Wyjazd w góry z dzieckiem to ogromna przygoda, ale i odpowiedzialność, której nie można zaniechać. W mediach często słyszymy o nawoływaniach ratowników, którzy proszą o dobieranie odpowiednich szlaków pod wymagania i możliwości całej rodziny. W ten sposób można uniknąć tragedii, jak i długich poszukiwań, które tylko mogą negatywnie wpłynąć na późniejszą chęć poznawania szlaków górskich, których w naszym kraju nie brakuje.
Jest wiele miejsc, chociażby w Tatrach, które można pokonać razem z dziećmi. Należy wybierać takie, które będą w stanie pokonać małe i szybko męczące się nogi naszych pociech. Jeżeli na pierwszy raz wybierzemy te długie, wymagające, wszystko skończy się buntem i niechęcią do dalszej podróży i odkrywania piękna natury.
Z dzieckiem w górach
Przede wszystkim, przed podjęciem się pierwszego szlaku, należy odpowiednio przygotować się do chodzenia. Podstawą jest odpowiednie obuwie trekkingowe dla całej rodziny, jak i ubranie, które uchroni nas przed warunkami pogodowymi (ciepła kurtka i odpowiednie spodnie w czasie jesienno-zimowym lub okrycie głowy i przewiewne ubranie na okres letni). Pogoda w górach może nas zaskoczyć, jak i warunki na różnych wysokościach, a rodzic powinien być przygotowany. Warto posiadać też naładowany telefon, mapy, kompas i coś do jedzenia oraz picia.
A jak dobrać odpowiedni szlak? Jeżeli jesteśmy w Tatrach, warto na początek wybrać te, które będą nas kierować do Morskiego Oka, Dolinę Chochołowską. Są to najprostsze i najbardziej malownicze trasy, jakie można dobrać na pierwszy raz. Jednak nie wolno zapominać tez o tym, że będą one wymagające – zarówno dla rodzica, jak i małego dziecka. Dlatego trzeba zawsze ubezpieczyć się na ryzyko braku sił (zabrać nosidełko, w które włożymy mniejsze dziecko lub znaleźć alternatywny powrót do domu).
(ZOBACZ: Arborystyka – sport i sposób na życie)
Wśród innych tras, które również są polecane dla rodziców i dzieci są doliny: Białe, Lejowa, ku Dziurze czy Małej Łąki – ta ostatnia przypadnie wszystkim do gustu, szczególnie w czasie wiosennym i letnim. Kwiaty, piękne widoki i czysta natura. Drodzy rodzice, pamiętajcie też, aby na pierwszy (a nawet drugi raz), nie planować zbyt wielu kilometrów do pokonania. To, że my dorośli jesteśmy w stanie bez większych problemów pokonać nierówny teren pod górkę, nie oznacza, że małe nogi naszych dzieci również bez większego zająknięcia dojdą do celu. Nic na siłę. Jeżeli w pewnym momencie będą skarżyć się na zmęczenie, lepiej zrobić chwilę odpoczynku, a nawet zawrócić. Nie ma nic gorszego, jak zmęczenie, szczególnie małych dzieci.